Kiedy nawozić trawnik po zimie?
Pierwsze nawożenie trawnika po zimie najlepiej wykonać wczesną wiosną, gdy temperatura powietrza ustabilizuje się powyżej 10°C, a trawa zacznie intensywnie rosnąć. Zwykle przypada to na przełom marca i kwietnia. Jednak sam moment nawożenia zależy od kilku istotnych czynników, które wpływają na efektywność tego zabiegu. Poznaj wszystkie szczegóły, dzięki którym Twój trawnik będzie zachwycał soczystą zielenią przez cały sezon.
Jak poznać, że trawnik jest gotowy do nawożenia?
Zanim sięgniesz po nawóz, zwróć uwagę na kilka ważnych sygnałów. Przede wszystkim sprawdź, czy gleba nie jest już zamarznięta i czy nie jest zbyt mokra. Wbij palec w ziemię – jeśli z łatwością wchodzi na głębokość około 5 cm, a przy tym nie czujesz nadmiernej wilgoci, to dobry znak. Obserwuj też, czy trawa zaczęła już rosnąć – pojawienie się pierwszych młodych źdźbeł to sygnał, że rośliny wyszły z zimowego uśpienia. Temperatura gleby powinna utrzymywać się powyżej 8-10°C przez kilka dni z rzędu. Te warunki zazwyczaj pojawiają się, gdy w ciągu dnia temperatura powietrza regularnie przekracza 10°C.
Wybór odpowiedniego momentu nawożenia
Pierwszy zabieg nawożenia wykonuję zawsze w bezwietrzny i bezdeszczowy dzień. Najlepiej zrobić to rano lub pod wieczór, unikając pełnego słońca. Jeśli w prognozie pogody widzę zapowiedź niewielkich opadów w ciągu najbliższych 24-48 godzin, to idealny moment – delikatny deszcz pomoże w rozpuszczeniu nawozu. Unikam jednak nawożenia przed intensywnymi opadami, które mogłyby wypłukać składniki odżywcze. Równie ważne jest, aby nie nawozić trawnika podczas suszy lub gdy zapowiadana jest długotrwała susza – w takich warunkach nawóz może zaszkodzić trawie zamiast jej pomóc.
Przygotowanie trawnika do nawożenia
Przed aplikacją nawozu zawsze przygotowuję odpowiednio trawnik. Zaczynam od dokładnego wygrabienia starych liści, gałęzi i pozostałości po zimie. Usuwam też mech i filc trawnikowy, jeśli się pojawiły. Następnie wykonuję aerację – nakłuwam trawnik widłami lub specjalnym aeratorem, co pozwala na lepsze dotlenienie korzeni i ułatwia wnikanie składników odżywczych. Jeśli zauważę miejsca, gdzie trawa jest przerzedzona, rozluźniam tam delikatnie glebę. Przed samym nawożeniem trawnik powinien być skoszony, ale nie za krótko – optimum to około 4-5 cm wysokości.
Jak prawidłowo rozsiać nawóz?
Nawóz rozsiewam zawsze równomiernie, używając do tego siewnika lub specjalnego wózka do nawozów. Jeśli mam mały trawnik, mogę też rozsypać nawóz ręcznie, ale wymaga to wprawy, by zrobić to równomiernie. Zaczynam od obrzeży trawnika i poruszam się pasami, lekko zachodząc na poprzedni przejazd. Stosuję zalecaną na opakowaniu dawkę – przedawkowanie może zaszkodzić trawie. Po rozsianiu nawozu podlewam trawnik, ale niezbyt intensywnie – wystarczy lekkie zroszenie, które pomoże w rozpoczęciu procesu rozpuszczania składników odżywczych.
Co zrobić po nawożeniu?
Po wykonaniu nawożenia ograniczam ruch po trawniku przez 1-2 dni. W tym czasie nawóz powinien się rozpuścić i przeniknąć do gleby. Obserwuję reakcję trawy na nawożenie – w ciągu 1-2 tygodni powinienem zauważyć intensywniejszy wzrost i poprawę koloru. Jeśli pogoda jest sucha, zapewniam regularne, umiarkowane podlewanie. Nie koszę trawy przez kilka dni po nawożeniu, dając jej czas na przyswojenie składników odżywczych. Pierwsze koszenie po nawożeniu wykonuję, gdy trawa urośnie o około 1/3 wysokości w stosunku do tej sprzed zabiegu.